Ciepło-zimno fotograficznie - czyli wyzwania ciąg dalszy! (nr 75)

Przyszedł czas na kolejny temat fotograficzny :)
Jest to.....
Ciepło, cieplej, gorąco!

Zasady jak ostatnio:
-zdjęcia możecie linkować pod tym postem lub wrzucać na maila (lupus.pilum.mutat@gmail.com).

Z wyjątkiem takim, że moje zdjęcia i inspiracje zostaną opublikowane w poście podsumowującym - razem z waszymi zdjęciami! :)
Możecie też głosować na zdjęcia z poprzedniego tematu :P Zbliża się moje adwentowe losowanie.




Miłego zimowego fotografowania!

(źródło - pinterest.com)

PS. Wy też macie taki zabiegany grudzień?

Podsumowanie drugiego tematu wyzwania - Tea time! (nr 74)

Czas na podsumowanie drugiego tematu "Czas na herbatę - tea time!". 

Pamiętajcie, że już niebawem pojawi się post z ostatnim tematem :)
 
Moje zdjęcia do tego tematu były takie:

 

I nadesłane zdjęcia! 
Lexiabella sfotografowała piękną filiżankę z bardzo fajnym uszkiem: 

 Księżniczka Madgalena natomiast przysłała kilka: 

3 rzeczy oraz coś cennego (nr 55)

Kolejne zdjęcia na wyzwanie fotograficzne :)
3 rzeczy - pierwszy temat wyzwania fotograficznego na maiadream. Dzisiaj go nadrabiam :)
Moja interpretacja tematu wygląda następująco:
Są to trzy rzeczy, które są związane z twórczością - to właśnie nimi najczęściej zajmuję się w wolnych chwilach. Naklejka z adresem tego bloga (czyli bloggowanie), akwarela przedstawiająca ptaki (malowanie) oraz bransoleta z muliny (biżuteria).
Te trzy rzeczy wpadły mi do głowy jako pierwsze :)

Cenny - drugi temat na maiasdream.
"Cenny" w ujęciu mojego obiektywu to herbata, bez której nie mogę się obejść. Na zdjęciu jest piękna filiżanka wraz z łyżeczką, na której widnieje napis "ambition" (chociaż może średnio widać) - ambicja też jest dla mnie cenną cechą, wartością.
Ta interpretacja też przyszłą mi do głowy jako pierwsza, chyba zresztą takie pierwsze myśli są najtrafniejsze. :)

Jeszcze tylko 3 dni wyzwania fotograficznego na Maiasdream :)

------------------------------------------------------------------------
Na moim drugim blogu pomysły na recycling korków po winie

http://paper-glass-project.blogspot.com/
Zapraszam :)

 Przypominam o zabawie z niespodziankami  - szczegóły w zakładce rozdania i wyzwania.

Zapraszam także na moje candy, kończy się ono 22 października czyli za 12 dni! 

klik - candy

Na stole (nr 54)

Na stole - to temat trzeciego dnia wyzwania fotograficznego na http://maiadream.blogspot.com/., w którym biorę udział.

 Na moim stole znajduje się masa potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy, codziennie jest to coś innego, w zależności od dnia. Zawsze mam na widoku: cienkopisy, ołówki mechaniczne różnej grubości (0,5mm, 1mm, 2mm, itd) i oczywiście narzędzia do wyrobu biżuterii.

------------------------------------------------------------------------------------

Przypominam o zabawie z niespodziankami  - szczegóły w zakładce rozdania i wyzwania.

Zapraszam także na moje candy, kończy się ono 22 października czyli za 12 dni! 

klik - candy

Czerwony, pomarańczowy i żółty(nr 53)

Kolejne wyzwanie fotograficzne!
Czerwony, pomarańczowy i żółty to pierwsze trzy z wyzwań fotograficznych na Home sweet home. W fotografowanie znowu się ostatnio wciągnęłam, toteż postanowiłam nadrobić zaległości i umieścić wszystkie trzy kolory w jednym poście. A że nie lubię dubli, na wyzwanie 7-dmio dniowe na SenMai związane z jesienią zgłosiłam inne zdjęcie całkiem (chociaż też pasuje do czerwieni).



CZERWONY:

  Czerwony bluszcz. (Ujęcie całkiem inne).

POMARAŃCZOWY:

 Pomarańczowe dalie.

  Ciemno pomarańczowy kubek kaszubski.

 Powiewające srebrnogórskie flagi koloru pomarańczowego.

ŻÓŁTY:

 Żółte kwiaty w mojej okolicy.

 Bladożółte szachy.

Więcej o wyzwaniu znajdziecie na:

http://anne-homesweethome.blogspot.com/

Jesień - drugi dzień wyzwania fotograficznego (nr 52)

Zdjęcie jesienne, czerwone. Z jesienią kojarzą mi się właśnie te liście :)

Zdjęcie wyzwaniowe - więcej możecie zobaczyć na blogu SenMai

Jesienne tea time (nr 50)

To już 50-ty post na moim blogu! 

Z tej okazji rozpoczynamy zabawę z nagrodami - szczegóły po kliknięciu w zakładkę: 

rozdania i  wyzwania.
(Znajdziecie tam wszystkie szczegóły dotyczące zabawy).

 ----------------------------------------------------------------------------

Październikowe spotkania przy herbacie lub/i kawie zaczęły się na dobre. Jakoś zawsze tak jest, że jesienią spotykam najwięcej ciekawych osób, zaczyna się najwięcej projektów, wszystko zaczyna się na nowo kręcić.

Dla was jesień też jest najintensywniejszym okresem spotkań? Poranne spotkania przy kawie, czy wieczorne przy herbacie? 

Piszcie w komentarzach :) 

(Dla najbardziej aktywnie komentujących przewidziane nagrody!)

 

Przypominam o trwającym jeszcze candy - jesiennym rozdaniu (klik). Zapraszam!

Niespodziankowe Candy - jesienne rozdanie (nr 37)

 Nadszedł czas na kolejne, już drugie rozdanie na moim blogu. Okazją jest niedawna rocznica bloga oraz prawie 5000 wejść, a tematem jest jesień. Równonoc jesienna przypada w tym roku 22 września. W związku z tym  czas trwania rozdania to:  22 września 2012 - 22 października 2012 (czyli równy miesiąc)

W rozdaniu wygrać można m.in. widoczne na zdjęciu jesienne kolczyki. Dodatkowo dorzucę coś od siebie - ale niech to na razie będzie niespodzianka. Powiem tylko tyle, że warto :)
 

Aby wziąć udział należy:

        1.Zostawić komentarz (jeden) pod tym postem wraz z sentencją/ motto/ cytatem na temat jesieni.

Dodatkowo:

2. Zostać publicznym obserwatorem bloga.

3. Dodać podlinkowany banner (jeden z dwóch widocznych w tym poście) w pasku bocznym bloga i dodać post na temat candy na swoim blogu.

4. Polubić bloga na facebooku i udostępnić wiadomość z linkiem do candy na facebooku. 

Oczywiście tylko krok 1-rwszy jest obowiązkowy :) 

Bonus: za każdy "krok" otrzymujesz dodatkowy punkt. W sumie można uzyskać 4 punkty, każdy punkt to dodatkowa szansa w losowaniu. (Przykładowo: jeśli otrzymasz 4 punkty, masz 4 szanse w losowaniu.). Niektórzy z was nie posiadają bloga, dlatego aby wyrównać szanse:

 Jeśli nie posiadasz bloga dodatkowe 2 punkty możesz zdobyć przesyłając w komentarzu 2 elementy z poniższych:

-tytuł filmu związanego z jesienią

-tytuł książki związanej z jesienią

-tytuł piosenki/utworu związanego z jesienią

-jesienną inspirację

-zdjęcie (na e-mail)

-lub cokolwiek co ma związek z jesienią :)

Komentarz-zgłoszenie pod tym postem powinien zawierać:

-adres e-mail

 -link do Twojego bloga (jeśli nie powiadasz bloga jest to niekonieczne)

 -jesienną sentencję/ motto/ cytat 

ORAZ (ewentualnie) informację czy:

-jesteś obserwatorem,

-dodałeś powiadomienie w pasku bocznym na swoim blogu,

 -dodałeś post na swoim blogu,

-polubiłeś bloga na facebooku,

-udostępniłeś link do candy na facebooku.


Uwaga! 
 Proszę o pozostawienie informacji w jednym komentarzu :) Jeśli komentarz nie będzie zawierał którejś z informacji, uznam, że mam tego nie brać pod uwagę przy losowaniu. 

Koniec zapisów 22 października o godzinie 23:59. Ogłoszenie wyników nastąpi po 23 października na blogu. Zwycięzcę powiadomię też drogą e-mailową. 
 Powodzenia!

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania związane z rozdaniem, piszcie na adres: lupus.pilum.mutat@gmail.com

 

African bracelet - the fog and the leaves (nr 15)

 Bransoletka z afrykańskich koralików i zawieszek. Wszystko połączone w idealną całość czarnym rzemieniem. Koraliki z afrykańskim motywem dostałam od znajomej :) dziękuję :* . Zawieszki pochodzą z mojej długo oszczędzanej kolekcji. Ale warto było je tu "wcisnąć". Zapięcie jest, ale na zdjęciach jeszcze niedoczepione.

Zdjęcia są inspirowane wyzwaniem "Mgła i Liście" w: słoik na myśli . Liście są widoczne na pierwszy rzut oka. A mgła? Zawieszka z aparatem przywołuje przed moje oczy widok mglistego poranka, który w końcu kiedyś sfotografuję. Tak samo jeleń - hasający przez mgliste łąki.

fot. by Mariusz G.

(tak nawiasem: dziękuję Ci za świetne, jak zawsze, zdjęcia!! :*)
-----------------------------------------------------------------------
edytowano 29-10-2011:
zapraszam was na candy u Liftonoszek. Link tu: liftonoszki i tu do drugiego na tej samej stronie: liftonoszki2 lub w pasku bocznym :) Kto nie gra, ten nie ma ^^

minimalizm - eteryczne druciaki (nr 14)

Hasło na ten, kończący się już prawie, tydzień to MINIMALIZM!

Dzisiaj takie zwykłe, minimalistyczne kolczyki. 

Pierwsze: eteryczne druciaki, drugie: szklane, trzecie: walce.

   fot by Mariusz G.

The Master of Puppets presents: the Bracelet (nr 13)

The Master od Puppets, czyli po prostu Stefan, prezentuje: 

Bransoletka z nie aż tak drobnych niebieskich koralików i resztek różnych zielonych, które nawlekłam na cytrynową wstążkę. Kolejny recycling! 

The Master of Puppets, Stefan, presents: The Bracelet! Made from tiny blue beads and the green ones. On a lemon-yellow ribbon. My recent, but not last recycling!

                                                                   fot. by Mariusz G. 

"krew", granat i biżuteria (nr 12)

Dzisiaj prezentuję krwiste kolczyki i srebrno-czarną bransoletkę. 

Kolczyki są z kostek, które wyglądają, jakby ciekł po nich sok z granatów (lub też krew, jak kto woli). Kiedyś przy okazji może sfotografuję inne kolczyki z takich samych kostek, ale dłuuugieeeeee. 

Bransoletka natomiast została zrobiona na specjalne życzenie mojej znajomej. Czarne matowe kulki są naprzemiennie ze srebrnymi kulko-różami, a w samym środku jest taki rombowato-owalny koralik.

fot. by Mariusz G.

jesienne niebo i minimalistyczna elegancja (nr 11)

Koraliki w intensywnym kolorze nieba musiałam wykorzystać do czegoś tuż po tym, jak je dostałam. Dodałam do nich szare, przezroczyste koraliki i czarną drobnicę. Wszystko złączone czarnym drucikiem, splecione w fantazyjny kształt. Drugie wykonałam z czarnych kostek, srebrnych kulek i kryształków.

                                                            

                                                                      fot. by Mariusz G.

ogień uwięziony - rose and fire

Chaotyczny drucik, ogniste koraliki i trochę czasu - tak powstały te kolczyki. I wisiorek do kompletu. Inspirowane poniższymi zdjęciami. Potargane wiatrem.

Cieplej mi, kiedy na nie patrzę. A Wam?

absinthe - zielona wróżka

Zielona wróżka, czyli kolczyki o intensywnej barwie absyntu, powstały jakiś tydzień temu podczas jednej z moich sesji wire-wrappingowych. Są nieco długie, ale zadziwiająco lekkie. Nie ukrywam, że są jednymi z moich ulubionych, bo te koraliki są po prostu bosssskieee!!!

słodko, jesiennie i biżuteryjnie - wisiorek bogini Wikingów

Podczas jednej z pierwszych moich sesji z wire-wrapping  spod moich palców wyszło takie coś. 

Nie miałam jak wykorzystać pękniętego koralika (pękł dokładnie przy otworku), więc zaplotłam go w drucik 0,2. Nie jest jednym z moich bardziej udanych pod względem technicznym prac, niemniej jednak ma ciekawy kształt. Być może wykonam za jakiś czas podobny, choć niekoniecznie z czarnego koralika (za dużo czarnych ostatnio).

A teraz będzie niebiżuteryjnie. ...