Koraliki w intensywnym kolorze nieba musiałam wykorzystać do czegoś tuż po tym, jak je dostałam. Dodałam do nich szare, przezroczyste koraliki i czarną drobnicę. Wszystko złączone czarnym drucikiem, splecione w fantazyjny kształt. Drugie wykonałam z czarnych kostek, srebrnych kulek i kryształków.
fot. by Mariusz G.
Mereo bardzo fantazyjne i nietypowe te z niebieskim koralikiem, to właśnie uwielbiam w Twojej biżuterii: jest nietuzinkowa i taka troszeczkę wild, buziaki niedzielne, Żania
OdpowiedzUsuńMnie te pierwsze zaintrygowały, ale bardziej podobają mi się jednak te drugie- myślę, że pasowałyby to większości rzeczy, szczególnie tych eleganckich.
OdpowiedzUsuńCo do Geralta to nawet nie wiem czy był brzydki ale przystojny (hehe)- w końcu był mutantem, czyli buźki elfa raczej nie miał :D
Piękne kolczyki:) Zapowiada się bardzo fajne miejsce:) Czekam na więcej...
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i pozdrawiam:)
Śliczna biżuteria, zwłaszcza te kolczyki
OdpowiedzUsuńz niebieskimi koralikami:)