Guzików ciąg dalszy. I na pewno nie są to ostatnie tego typu twory kolczyko-podobne!
Tym razem srebrzysta kawa (guzik) z fioletem (koraliki). Drugie to intensywnie miętowe. Miałam kilka par guzików - kolczyki powstały w kilku wersjach, więc pokażę jedną z nich.
Miętowych guzików mam jeszcze trochę, więc jeśli komuś podoba się taka forma - wiecie co robić.
Zapraszam na candy! - http://lupus-pilum-mutat.blogspot.com/2011/11/candy-nr-21.html
Dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzają, komentują i obserwują! Miło jest wiedzieć, że komuś moje twory się podobają. Niestety nie mam ostatnio czasu na cokolwiek - nawet na komentowanie u Was. Ale zapewniam, że mimo tego, odwiedzam Was regularnie!
Ciekawy pomysł, chociaż mnie guziki w biżuterii raczej nie odpowiadają :) Ale grunt to kreatywność!
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe, fajniutkie są:)
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńświetne :D uwielbiam Twoje guzikowe kolczyki:D
OdpowiedzUsuńGuzikowe kolczyki superowe, te mietowe bardzo mi sie podobaja, melduje również przy okazji, że księżniczkowa paczuszka wymiankowa dotarła;-) świetne prezenciki, ach ta cudna, celtycka zieleń... oraz współczesna księżniczka...;-) dziekuję serdecznie Mereo, buźki, Żania
OdpowiedzUsuńoo jakie fajne. ja kiedys mialam na guziki i je przyszywalam do kazdego ciucha;p
OdpowiedzUsuńPomysł GENIALNY!!!!
OdpowiedzUsuńkopiciuszek@o2.pl