Aby pokazać swojego bloga szerszej publiczności, biorę udział w Blog Roku 2011 soul-of-an-earring . Jeśli macie ochotę, klikajcie i głosujcie.
Święta już prawie minęły. Teraz oczekiwanie na Sylwester i Nowy Rok umilają mi kolczyki. W przeciągu kilku ostatnich dni powstały takie:
Guziki o kolorze srebrzysto-kawowym przybrały dziś formę talerzy perkusyjnych.
Przy okazji możecie podziwiać mój nowy znak wodny - wykonany oczywiście przez Mariusza G. (Dziękuję Ci!).
Christmas is almost gone. Now I'll be waiting for the New Year's Eve, making new earrings. In the past few days I've made these. Today's buttons in a lovely silvery-coffee colour are cymbals.
By the way... on the photo you can see my new watermark - prepared for me by Mariusz G. (Thank you!)
Mój facet jest perkusistą, więc na pewno by mu się one spodobały- rzeczywiście przypominają talerze
OdpowiedzUsuńŚwietne są :D
OdpowiedzUsuńNajlepszego na święta po świętach, hihi
OdpowiedzUsuńAle na Nowy Rok z życzeniami jeszcze zdążyłam :)
Mam nadzieję, że dotarła do Ciebie paczka z Wigilijnej wymianki książkowej na czas. Pochwal się potem na swoim blogu co dostałaś.
Ja dzisiaj publikuję podsumowanie naszej wymianki.
Pozdrawiam,
Michalina
Świetne kolczyki :)
OdpowiedzUsuń